Galeria
Przebudowa przejścia Świdnickiego: nowe schody już prawie gotowe
Dobiega końca trwająca od początku 2015 roku przebudowa przejścia podziemnego na ulicy Świdnickiej - nowe schody prowadzące do podziemnego tunelu są już niemal gotowe. Wszelkie odbiory wraz z uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie zakończą się najpóźniej do drugiej połowy lutego 2016 roku. W przebudowanym przejściu powstanie księgarnia.
(Fot. Tomek Matejuk)
Zobacz także
Komentarze (3):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~wrocławianiN 2016-01-27
14:44:19
Miasto powinno zrobić w podziemiu pod Świdnicką eleganckie i czyste toalety a może nawet kabiny prysznicowe umożliwiające odświeżenie się jednodniowym turystom podczas wędrówek po ESK. Byłoby to najlepsze wykorzystanie tego miejsca. Bliskość biura ESK też przemawia za takim rozwiązaniem.
~wrocławianiN 2016-01-27
15:03:35
W tym miejscy powinna pojawić się pamiątkowa tablica o treści : " W latach 1974 - 2015 istniały w tym miejscu końskie schody, których pierwowzorem były końskie schody w zamku w Otmuchowie. Zmuszanie mieszkańców do chodzenia po nich nie miało nic wspólnego z ideą ministerstwa głupich kroków Monty Pythona i było oryginalnym wrocławskim wkładem do skarbnicy światowego humoru".
~Jurta 2016-02-07
00:27:42
Chodziłam po tych schodach 7 lat i nie miałam z nimi żadnego problemu. Schodu jak schody, gorsze są w przejściu "Zaułku Solnego". Przejście było bardzo fajnym rozwiązaniem dla pieszych i kierowców, a dla wózków, rowerów i pieszych z problemami stawów było przejście naziemne obok przy Szewskiej. Teraz kierowcy mają na ul. Kazimierza pięć zestawów świateł pod rząd. Kierowcy też ludzie, nie tylko piesi. Nie zawsze zmiany wychodzą na lepsze. Mam nadzieję, że ktoś w końcu pójdzie po rozum do głowy, jak to wszystko poustawiać. Szkoda, że może dopiero w 2030 albo 2050 roku.