Słynne wrocławskie piwo znów będzie warzone w naszym mieście

Browar Stu Mostów informuje o zaawansowanej realizacji projektu Schöps. Celem jest wierne odtworzenie i uwarzenie we Wrocławiu jednego z najbardziej cenionych polskich piw - słynnego wrocławskiego Schöps’a. Prace trwają od lipca 2015.

– Wraz z międzynarodowym zespołem mamy już za sobą pierwsze testowe warzenie. Piwo zaprezentujemy podczas EBC Symposium – europejskiego spotkania naukowców i technologów piwowarstwa, które we wrześniu 2016 roku odbędzie się we Wrocławiu. W ten sposób chcemy promować ten najbardziej wrocławski styl piwa i promować WRCLW – podkreśla Grzegorz Ziemian z Browaru Stu Mostów.

Breslauer Schöps to piwo uznawane przez dwa stulecia za czołowe w tej części Europy, produkcję rozpoczęto około 1550 roku, warzone było w browarze miejskim z trzech składników: szyszki chmielu, ziarna pszenicy i dobrej wody.

Było symbolem Wrocławia, przyniosło Wrocławowi sławę i cieszyło się renomą w wielu innych miastach Polski i Niemiec. Warzone do połowy XVIII wieku miało ogromne znaczenie dla stylu życia i w codziennej diecie wrocławian. To było piwo, o którym pisali kronikarze, historycy i poeci - zawsze z dumą, podkreślając jakościowe jego walory.

– Zanim na Śląsk dotarły piwa leżakowe, warzono tu wiele dobrych piw górnej fermentacji, które jednak z czasem zostały wyparte przez lagery. Myślę, że żyjąc w dobie coraz bardziej popularnych piw rzemieślniczych, zdominowanych przez mocno chmielone IPA, warto jest zwrócić uwagę na piwa warzone niegdyś przez naszych przodków. Były to zarówno piwa o niskiej zawartości alkoholu, służące zaspokojeniu pragnienia, jak też treściwe piwa mocne, zalecane przez lekarzy jako lekarstwo. Jednym z takich zapomnianych stylów jest warzone niegdyś we Wrocławiu mocne piwo pszeniczne, zwane „Wrocławskim Baranem” – zauważa Andrzej Urbanek, znawca piwowarstwa i historii wrocławskich browarów, który od lat zbiera informacje dotyczące zapomnianych stylów piwnych, studiując archiwa na Dolnym Śląsku i w Niemczech.

– W przypadku reaktywacji tego stylu Browar Stu Mostów odtwarza prawdziwą legendę. Ten wrocławski trunek 500 lat temu cieszył się wielkim powodzeniem nie tylko w Królestwie Polskim. Cieszę się, że taki projekt powstał i będę szczęśliwy, jeżeli uda mi się dołożyć do niego swoją cegiełkę. Dla mnie projekt ten ma wielkie znaczenie, ponieważ od kilkunastu lat zgłębiam tajniki historii wrocławskiego piwowarstwa, a historia ta zaczyna się właściwie od Schöpsa – dodaje Andrzej Urbanek.

– Piwo i piwne style są osadzone w narracji, która jest ekscytująca i ma walor edukacyjny. Projekt Schöps pokazuje, że ludzie z różnych środowisk mogą się spotykać traktując projekt piwo jako spotkanie umysłów, a nie tylko spotkanie jęczmienia, chmielu i wody. Historia Wrocławia, polska, niemiecka i śląska, pozwala wiedzieć dlaczego jedne piwa przetrwały a inne nie. Wreszcie, jest to wielkie wyzwanie aby odtworzyć historię stylu, takiego jak Schöps, gdzie są poszlaki a brakuje dokładnych zapisów na temat receptury – dodaje John M. Brauer, EBC Executive Officer, jeden z dyrektorów w The Brewers of Europe.

– Schops intryguje od lat. To jeden z najbardziej polskich stylów piwa. Cenny dla piwnej tożsamości Wrocławia. Cieszymy się, że tak wielu ludzi zaangażowało się w celu odtworzenia tego stylu. Osobno cieszy planowana premiera. Sympozjum EBC jest spotkaniem środowiska naukowego związanego z technologią warzenia i browarnictwa. Zgromadzi we WRCLW wielu piwowarów, technologów, ludzi nauki oraz producentów technologii browarniczych. Odbędzie się 18-22 wrzesień 2016, da projektowi bardzo pożądany branżowy impakt i zwróci uwagę na Piwny Wrocław w całej Europie – podsumowuje Arletta Ziemian z Browaru Stu Mostów.